Wzrost wpływów firmy LPP ze sprzedaży internetowej o 47%

192,2 mln zł – tyle wynosił przychód firmy LPP z e-commerce w ubiegłym kwartale. W porównaniu do zeszłego roku jest to wzrost o 46,8%.

W raporcie finansowym firma LPP wskazuje 3 czynniki, które przyczyniły się do tego wzrostu. Są to:

• rozwój sklepów zagranicznych
• działania marketingowe (programy partnerskie – nawiązanie współpracy z influencerami)
• ograniczenie handlu w niedzielę (zmieniło nawyki klientów)

Wpływy ze sklepów stacjonarnych takich jak Sinsay oraz Mohito są mniejsze od wpływów pochodzących z e-commerce. W przypadku Sinsay różnica ta wynosi 31%, a w odniesieniu do Mohito 10,5%.

Według danych z końca marca firma LPP była w posiadaniu 1724 sklepów w 24 krajach. Ich łączna powierzchnia wynosiła 1,08 mln metrów kwadratowych. Przychody LPP w Polsce w skali roku uległy zwiększeniu o 6,3%. Za granicą największy sukces firma odniosła w Rosji, gdzie wpływy wzrosły o 15,3 %.

W minionym kwartale strata operacyjna uległa zwiększeniu z 48,22 do 64,45 mln. Natomiast strata netto z 14,9 do 69,86 mln zł. Straty te są konsekwencją wzrostu kosztów własnych sprzedaży z 855,8 mln do 1,02 mld, kosztów sklepów i dystrybucji z 378,8 do 384,9 mln oraz kosztów ogólnych ze 150 do 157 mln zł

Wiceprezes LPP, Przemysław Lutkiewicz, mówi, że w porównaniu do roku 2018 wszystkie marki miały lepsze wyniki. Niezmiennie najważniejszą marką LPP pozostaje Reserved. Generuje ona największe przychody, które w skali roku zwiększyły się o 11,8% (do 813 mln zł). Chociaż zmniejszono o 7 liczbę sklepów stacjonarnych, to ich powierzchnia łączna powiększyła się o 25%. W sumie wynosi 107,3 tys metrów kwadratowych.

Firma ma w planach uruchomienie także e-sklepu na Ukrainie oraz internetowego sklepu paneuropejskiego. LPP nie zamierza jednak zwiększać puli środków przeznaczanych na marketing w sklepach w Unii Europejskiej. Planuje natomiast poznać klientów z innych krajów Unii, by wejście do nich ze sklepami stacjonarnymi odbyło się bez przeszkód