Spóźniony zakwit e-commerce w Niemczech
E-commerce od blisko dekady prężnie rośnie w siłę i choć u naszych sąsiadów zza Odry rozkwit e-commerce do tej pory był dość powolny, niedługo możemy spodziewać się zbiorów owoców klasy pierwszej. Prym wciąż wiedzie Wielka Brytania oraz Stany Zjednoczone, jednak ocenia się, że wartość e-commerce w Niemczech w roku 2020 powinna dobić nawet 73 miliardów euro.
By dowiedzieć się, co kryje się za tak spektakularnym wzrostem i jakich zmian możemy spodziewać się w roku 2017, PerformanceIN przeprowadził krótką sesję Q&A z Martinem Riess – mangerem zanox (największej sieci performance marketing w Europie).
Czy mógłby pan wytłumaczyć co kryje się za tak gwałtownym wzrostem e-commerce w Niemczech?
Martin Riess: Niemcy posiadają najsilniejszą i najbardziej solidną gospodarkę w Europie. Kiedyś mieliśmy pewne obawy co do kwestii bezpieczeństwa e-commerce. Ta sceptyczna postawa sprawiła, że w porównaniu z innymi krajami jak np. UK, wzrost naszego lokalnego rynku e-commerce był nieznaczny, wręcz słaby.
Jednak z czasem wyrzuciliśmy obawy odnośnie kwestii bezpieczeństwa i wydaje się, że w chwili obecnej nic już nie jest w stanie zatrzymać przyrostu naszego rynku internetowego. Szczególnie dało się to zauważyć podczas Black Friday, kiedy odnotowaliśmy wzrost sprzedaży o 16% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Nasz kraj zamieszkuje ponad 80 milionów ludzi, którzy efektywnie penetrują zaplecza internetu, sądzę więc, że w przyszłości w dalszym ciągu będziemy obserwować silny wzrost prężności e-commerce.
Jak wygląda niemiecka adaptacja e-commerce w porównaniu do innych krajów?
Martin Riess: W porównaniu z innymi krajami, wciąż posiadamy ogromny potencjał wzrostu i trzeba zaznaczyć jasno, że zaczynaliśmy z całkowicie innego (niższego) pułapu w porównaniu z dojrzałymi rynkami e-commerce w północno-zachodniej Europie.
Jeśli by przeprowadzić analizę i porównać np. dochód UK w przeliczeniu na jednego mieszkańca, możemy zauważyć, że ciągle posiadamy możliwość rozwoju – przewidujemy, że nasz wzrost niedługo przebije rynek brytyjski aż o 50%!
Choć siła brytyjskiego e-commerce jest doprawdy wybitna, niektóre firmy już zaczęły rozszerzać swoją działalność poza rodzimymi granicami (niemiecka firma Zalando jest tego znakomitym przykładem) i w przyszłości będą one sukcesywnie budować zrozumienie na płaszczyźnie kontynentalnej, wzmacniać swoją wiedzę i pomagać wdrażać innowacje i adaptacje na rynku lokalnym.
Czy zgadza się pan z tezą, że orientacja klienta jest kluczem do sukcesu e-commerce?
Martin Riess: Oczywiście, orientacja klienta jest absolutnym kluczem do sukcesu e-commerce. Orientacja sama w sobie jest właśnie celem, który w przyszłości powinien zagwarantować jeszcze większą rentowność tego rynku. Amazon, który jest najbardziej dochodowym graczem na rynku niemieckim, osiągnął taki sukces właśnie dzięki przejęciu pałeczki w tym zakresie. Ponadto krótki czas wysyłki oferowany przez tą firmę (nawet wciągu godziny!), jest dodatkowym atutem marki.
E-commerce musi zapewnić klienta, że w relacji z nim jest przede wszystkim skupiony na jego indywidualnych potrzebach i satysfakcji.
Jak może się zmienić e-commerce w najbliższej przyszłości?
Martin Riess: Wciąż istnieją pewne elementy e-commerce, które potrzebują nieco więcej czasu by nadrobić zaległości najnowszych osiągnięć. Przez bardzo długi okres ludzie nie wierzyli, że można sprzedawać meble przez internet – podobnie rzecz miała się z usługami finansowymi. Obecnie właśnie te opóźnione przestrzenie torują drogę dla e-commerce. Jesteśmy świadkami jak w naszej sieci w ciągu godziny zostaje przeprowadzonych nawet 118 transakcji na rzecz usług finansowych.
Konsumenci wykazują tendencję do coraz częstszego robienia zakupów za pomocą urządzeń mobilnych. W rzeczywistości, ponad 40% niemieckiego społeczeństwa dokonuje zakupów właśnie w ten sposób. Nigdy wcześniej zrozumienie potrzeb pojedynczego klienta nie było istotniejsze niż właśnie teraz. Musimy zdać sobie sprawę, jak istotną rolę w realizacji zakupów (na różnych etapach) pełnią urządzenia mobilne, z których korzysta współczesny konsument. Biznes online ciągle rozrasta się w nowe urządzenia oraz nowe piony wydawców.
By móc w perfekcyjny sposób śledzić wędrówkę klienta, potrzebna jest nie tylko odpowiednia wiedza, ale i technologia i tym się właśnie zajmujemy. Wyczekujemy w przyszłości nowych możliwości i wyzwań dla niemieckiego rynku e-commerce.