Lista wykluczeń stron odsyłających w Google Analytics

Spamboty weszły już na dobre w krajobraz analityki internetowej i dużo osób nie robi sobie nic z ich obecności. Prawdopodobnie się im to znudziło z racji na fakt, że wykluczenie ich z ruchu było dla wielu osób bardzo problematyczne. Tworzenie filtrów w Google Analytics nie każdemu przypadło do gustów, a wykluczenie domen w pliku .htaccess mogło być zbyt trudne. Jakiś czas temu opublikowaliśmy wtyczkę, która automatycznie modyfikowała plik .htaccess i wykluczała spamboty z raportów w Analytics. Niestety nie ma w niej np. możliwości wykluczenie konkretnego robota. Lista jest aktualizowana odgórnie. Dodatkowo z naszego doświadczenia wynika, że wtyczka wchodzi w konflikt z niektórymi z pozostałych wtyczek i przy niepomyślnych wiatrach może nawet „wykrzaczyć” cały serwis.

Jednak od jakiegoś czasu te wszystkie bolączki pomógł nam zwalczyć zespół Google Analytics, który wprowadził do ustawień tego narzędzia dodatkową opcję – Lista wykluczeń stron odsyłających. Jest to nic innego jak opcja, w której możemy wykluczyć konkretne domeny z naszych raportów witryn odsyłających. Przede wszystkim metoda ta jest bardzo intuicyjna i prosta, co daje jej ogromną przewagę nad dotychczasowymi rozwiązaniami. Dodatkowo funkcja ta działa, tak jak powinna!

Poniżej mała instrukcja dla osób, które jeszcze nie znają zbyt dobrze Analyticsa.

Aby znaleźć listę wykluczeń wchodzimy w zakładkę Administracja -> Informacje o śledzeniu -> Lista wykluczeń stron odsyłających

Następnie po kliknięciu w button „+DODAJ WYKLUCZENIE STRONY ODSYŁAJĄCEJ” pojawia nam się okienko, w którym wpisujemy interesujący nas adres spambota. Możemy je oczywiście skopiować z raportu źródeł ruchu w Analytics.

Klikamy dodaj i gotowe! Oto cała filozofia.

Warto wspomnieć, że Analytics udostępnił bliźniaczą opcję dla spamerskich słów kluczowych, które pojawiają się w raportach ruchu organicznego. Dzięki temu możemy również wyrzucić w taki sam sposób wszelkie dziwne frazy, dodawane tam przez spamboty.

Pamiętajcie, że nowe opcje działają tylko na kodzie Universal Analytics, dlatego jeśli jeszcze nie zrobiliście upgrade’u, warto to teraz rozważyć.

Teraz czekamy na opcję usuwania fałszywych zdarzeń, które również potrafią napsuć sporo krwi administratorom serwisów, którzy korzystają z raportów zdarzeń w witrynie. Miejmy nadzieję, że niedługo pojawi się i ta opcja.