Linki partnerskie a pozycjonowanie stron. Co warto wiedzieć?

linki partnerskie a pozycjonowanie

W ostatnim czasie jest bardzo duża moda na programy partnerskie, dzięki którym można znacząco zwiększyć swoje dochody. Niniejszy artykuł to doskonała propozycja dla tych osób, które chcą dowiedzieć się o sposobie prawidłowego osadzania linków partnerskich, aby pozycjonowanie strony nie zakończyło się karami ze strony Google.

Czym tak naprawdę są linki partnerskie?

Linki partnerskie – to popularne linki afiliacyjne, dzięki którym można zarabiać poprzez polecanie różnorodnych produktów na swojej stronie. Proces naliczania prowizji z programu partnerskiego dzieje się zazwyczaj w sposób zautomatyzowany. Z programów partnerskich korzystają nie tylko blogerzy, ale również właściciele sklepów internetowych.

Z praktycznego punktu widzenia linki partnerskie, to aktywne linki URL, które mogą zapisywać nie tylko liczbę kliknięć, ale również wygenerowane akcje. Mowa tutaj na przykład o wypełnieniu konkretnego formularza albo dokonaniu zakupu w sklepie internetowym.

Linki partnerskie można oczywiście umieszczać w dowolnym miejscu na swojej stronie internetowej. W ostatnim czasie coraz częściej można je spotkać na popularnych portalach społecznościowych (np. Facebook, Instagram, YouTube).

Linki partnerskie a pozycjonowanie

W większości programach partnerskich linki afiliacyjne powinny być ustawiane przez wydawców zawsze z atrybutem rel nofollow. Z praktycznego punktu widzenia oznacza to, że nie będą one zliczane przez algorytmy Google, dlatego też nie powinny stanowić żadnego zagrożenia.

Głównym zadaniem linków partnerskich nie jest poprawienie pozycji w wyszukiwarce Google, a jedynie wygenerowanie ruchu na stronie docelowej. W niektórych programach partnerskich można jednak zetknąć się z  linkami rel dofollow, które w wielu sytuacjach mogą stwarzać mniejsze lub większe zagrożenie karą Google.

Jak zabezpieczyć się przed filtrem lub banem Google?

Osoby, które chcą zarabiać bezpiecznie na programach partnerskich nie narażając się na spadek pozycji, powinni skorzystać nie tylko z rel nofollow, ale również z pomocy specjalnej wtyczki WordPress – Pretty Links.

Osoby, które korzystają z systemu CMS WordPress, dzięki prostej wtyczce mogą nie tylko skracać linki, mierzyć kliknięcia w link PP i je maskować, ale również dodawać do nich prawidłowy atrybut nofollow. Osoby, które prowadzą bloga na WordPressie powinny jak najszybciej zastanowić się nad powyżej opisaną wtyczką.

Jak działają linki dofollow?

Atrybut linku dofollow jak powszechnie wiadomo pozwala robotom internetowym na odwiedzenie strony, do której prowadzi dany odnośnik. Linki dofollow przekazują część swojej wartości ze strony na której są umieszczone na stronę do której kierują.

Przekazywanie zaufania albo jego braku zależy oczywiście od jakości domeny i jej autorytetu. Z praktycznego punktu widzenia warto pozyskiwać linki zewnętrzne jedynie z mocnych stron, dzięki czemu będzie można poprawić swoje pozycje w wyszukiwarce Google.

Zdobycie dużej ilości linków dofollow ze słabych jakościowo stron, może być niestety przyczyną otrzymania kary w postaci filtra albo bana. Warto wspomnieć również i o tym, że linki dofollow przekazują również wartość anachor tekstu.

Jak działają linki nofollow?

Jak wspomniano powyżej linki nofollow są praktycznie neutralne, jeżeli chodzi o pozycjonowanie stron. Linki te w niewielkim stopniu przyczyniają się do pozycjonowania, a ich głównym zadaniem jest oczywiście generowanie ruchu.

Dywersyfikacja linków w branży SEO odgrywa bardzo ważną rolę, dlatego też warto zadbać również o linki nofollow, dzięki którym profil linków będzie wyglądał bardziej naturalnie. Algorytmy Google biorą pod uwagę wszystkie linki w sieci prowadzące do naszej strony, dlatego też nie można lekceważyć linków nofollow pomimo tego, że nie przekazują one mocy SEO.

Linki nofollow budują profil linków i są konieczne do skutecznego pozycjonowania strony internetowej w Google.

Dywersyfikacja linków – co trzeba wiedzieć?

Przy pozyskiwaniu linków z programów partnerskich i innych źródeł, należy zwrócić uwagę nie tylko na miejsce ich publikacji, ale również na samą formę.

Warto pozyskać nie tylko mocne linki na wybrane słowa kluczowe, ale również linki brandowe, linki long tail, linki graficzne albo linki składające się jedynie z nazwy domeny.

Zaleca się również pozycjonowanie nie tylko strony głównej, ale także poszczególnych podstron.

Osoby, które korzystają jedynie z programów partnerskich narażają się na to, że otrzymają dużą ilość linków zewnętrznych jedynie na jeden anachor. Dzięki zróżnicowaniu poszczególnych linków można nie tylko uniknąć ewentualnych kar, ale również można poprawić pozycje strony w Google.

Podsumowanie

Wszystkie linki płatne mogą wiązać się z otrzymaniem kary od Google, dlatego też najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest skorzystanie z atrybutu nofollow albo z opisanej powyżej wtyczki Pretty Links.

Ręczne dodawanie atrybutu nofollow do kilkunastu stron nie jest najlepszym rozwiązaniem, dlatego też prosta wtyczka może pomóc zaoszczędzić sporo cennego czasu i nerwów. Na samym końcu warto wspomnieć o tym, że Google może ukarać naszą stronę, gdy będziemy linkować do niebezpiecznych (zawirusowanych) witryn, dlatego też warto na bieżąco śledzić, gdzie prowadzą nasze linki z programów partnerskich.

Źródło: https://projektmarketing.pl/linki-partnerskie-a-pozycjonowanie/


Podobało Ci się? Podziel się...

4 komentarze

  1. Zdecydowanie nie można zgodzić się z treścią tego artykułu. Definicja linków z atrybutem nofollow i dofollow jest błędna, co przekreśla sens całego artykułu. Zwłaszcza po ostatniej aktualizacji Google związanej z interpretacją linków nofollow, ugc, sponsored itp. Linki nofollow nigdy nie były w pełni neutralne jeśli chodzi o pozycjonowanie.
    Zgoda z tym, że linki afiliacyjne powinny być nofollow.

    • „Linki nofollow nigdy nie były w pełni neutralne jeśli chodzi o pozycjonowanie”
      Podaj chociaż jeden twardy dowód, że jest tak jak mówisz a nie tak jak mówi oficjalnie Google. Pseudo-testy (pseudo) pozycjonerów nie są żadnym dowodem.

    • Jak wspomniano powyżej linki nofollow są praktycznie neutralne, jeżeli chodzi o pozycjonowanie stron. Linki te w niewielkim stopniu przyczyniają się do pozycjonowania, a ich głównym zadaniem jest oczywiście generowanie ruchu.

      Chopy – nawet po ostatnich wytycznych Google – nofollow jest praktycznie neutralny i buduje profil linkowy.

  2. Linki NF robią robotę. Fiksujecie sie tylko na profilach, forach. Linki NF nigdy nie były neutralne bo coś tam zawsze z nich ucieka – algorytm Pagerank ma strukturę logarytmiczną a to oznacza, że na początku obliczeń musi być jakaś wartość.
    Nofollow dają również social media i portale typu quora – to teraz pytanie: czemu warto pozyskiwać te linki – przecież są NOFOLLOW? A trzeba zauważyć, że coraz więcej linków ma NOFOLLOW bo 99% linków jest z portali social media – i co płaskoziemcy?
    Poczytajcie swoje wypowiedzi – aż zacytuję „nofollow jest praktycznie neutralny i buduje profil linkowy” – pierwsza część zdania przeczy drugiej. Skoro nie działa (albo praktycznie nie działa) to czemu seowcy zabijają się o linki NF? Fixujecie się na SEO a to nie tędy droga…

Dodaj opinię

Twój email nie będzie opublikowany.

Możesz użyć HTML'a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*