Influencerzy i UOKiK. O co chodzi i jakie wytyczne mają influencerzy dla oznaczania współprac?

Po 12 latach istnienia Instagrama, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) rozpoczął polowanie na czarownice i wziął pod lupę influencerów. Wielu z nich boi się, że wprowadzone zmiany w prawie mogą być końcem marketingu afiliacyjnego, który stanowi przecież dużą część zarobków niektórych influencerów. Jakie wytyczne dla influencerów ma UOKiK? Czy zmiany wprowadzone przez UOKiK dotyczące influencer marketingu faktycznie zagrażają zarabianiu pieniędzy na swoim profilu?

Całkiem niedawno grupa influencerów została ukarana przez UOKiK łączną kwotą 139 tysięcy złotych. Wszystko to przez złe oznaczanie współprac. Sąd zbadał, z czego wynikają zaniedbania w oznaczaniu współpracy. Czasem było to niedopatrzenie twórcy, a czasem prośby reklamodawców. Było to oczywiste wprowadzanie w błąd swoich obserwatorów. Kruszwil, Maffashion i Dubiel odpowiedzieli przed sądem, ale czy wydawcy mają się czego bać?

Twórcy internetowi do niedawna mogli robić, co chcą na swoich kontach i tylko obserwatorzy mogli orzekać o ich etyce pracy, dając follow lub unfollow. W 2022 roku UOKiK wprowadził nowe zasady oznaczania reklam dla influencerów, które zmieniły na zawsze influencer marketing w Polsce. Zapytacie, po co to wszystko? Czy jest to kolejne biurokratyczne utrudnienie? Oczywiście, że nie. UOKiK został stworzony, aby chronić konsumentów przed nieuczciwymi praktykami reklamodawców. Nowe rekomendacje UOKiK dla influencerów i wytyczne mają na celu ustandaryzowanie oznaczeń reklamowych na social media. Tak, żeby każdy wiedział, kiedy nasz twórca poleca coś bezinteresownie, a kiedy dostaje za to pieniądze, czyli zarabia na reklamie. 

Temat jest na tyle skomplikowany, że powstały specjalistyczne teksty na ten temat. Jeden z nich został stworzony przez sieć afiliacyjną MyLead. Znajdują się tam wytyczne oznaczania współprac przez influencerów wraz z innymi informacjami.