Co powinieneś wiedzieć o fraudach w afiliacji

Co powinieneś wiedzieć o fraudach w afiliacji

Marketing afiliacyjny w ciągu dwóch ostatnich dekad przemienił się z nowego narzędzia marketingowego w miliardowy sektor biznesu. Jak każdy relatywnie nowy proces ma on swoich zwolenników – wliczając w to sprzedawców, którzy przewidują, że wydadzą 4,5 miliarda dolarów na marketing afiliacyjny w 2016 roku – a także krytyków, którzy wyrażają swoje obawy odnośnie potencjalnych oszustw.

Podobnie jak w przypadku ecommerce, sprzedawcy, którzy nadają wysoki priorytet zapobieganiu i wykrywaniu przestępstw, zyskują najwięcej na programach partnerskich, podczas gdy ci, którzy nie dokładają wystarczających starań w kwestiach bezpieczeństwa, narażają na ryzyko swój strumień przychodów, reputację i relacje bankowe.

Szczęśliwie dla sprzedawców istnieją ustalone praktyki, które pomagają dobrze prowadzić program partnerski. Rozpoznanie form, które przestępstwa afiliacyjne mogą przyjąć, rozumienie konsekwencji i postępowanie według zaleceń bezpieczeństwa może znacząco ograniczyć ryzyko.

Rodzaje przestępstw afiliacyjnych

Tak jak w przypadku oszustw z kartami kredytowymi, przestępcy afiliacyjni rozwinęli przeróżne metody manipulowania systemami opartymi na prowizjach. Zaliczają się tu: zwodzenie konsumentów poprzez instalowanie ciasteczek, kiedy odwiedzają strony, by szukać kodów promocyjnych w trakcie potwierdzania zamówienia; instalowanie ciasteczek poprzez oprogramowanie typu adware i fałszywe narzędzia w przeglądarkach; podsuwanie cookies podczas odwiedzenia przez klientów adresów URL z literówkami w nazwie sprzedawcy. W najbardziej ekstremalnych przypadkach nieuczciwi uczestnicy programów partnerskich dokonują zakupu przy użyciu skradzionych kart kredytowych albo zwabiają klientów fałszywymi produktami.

Konsekwencje oszustw afiliacyjnych

Wszelkie triki, które pozwalają afiliantom rościć prawa do transakcji, których nie wygenerowali, kosztują sprzedawcę pieniądze zmarnowane w postaci nienależnej prowizji. Strata może sięgnąć co najwyżej kilkuset złotych, jeżeli sprzedawca jest czujny i złapie oszusta wcześnie, ale w niektórych przypadkach złodzieje uciekają z milionami. Prawdopodobnie najbardziej znany przypadek dotyczył afiliantów eBay, którzy według władz wyłudzili nawet 35 milionów dolarów.

Już sama utrata prowizji jest wystarczającym powodem, żeby przyjąć agresywne stanowisko względem oszustw afiliacyjnych, a trzeba pamiętać, że szkody mogą być znacznie większe. Klienci, bazujący na fałszywym lub zwodzącym twierdzeniu nieuczciwych afiliantów, prawie na pewno zażądają zwrotu pieniędzy – tak jak klienci których skradzione karty są wykorzystywane do dokonania prowizyjnych zakupów. Do tego czasu dwulicowy partner oczywiście otrzyma już swoją prowizję, więc sprzedawca nie tylko traci prowizję, ale także produkt lub usługę, a także opłatę obciążenia zwrotnego. Nie wspominając już o tym, że fałszywe obietnice partnerów mogą zrujnować reputację firmy, a liczne obciążenia zwrotne mogą podnieść koszty transakcji, a nawet doprowadzić do zamknięcia bankowych relacji sprzedawcy.

Jak sprzedawcy mogą chronić swoje programy partnerskie

Najlepsze co może zrobić sprzedawca to poznać swoich partnerów w marketingu afiliacyjnym. Zależnie od wielkości samego przedsięwzięcia i dostępnych zasobów sprzedawcy powinni dokładnie sprawdzić potencjalnych partnerów afiliacyjnych osobiście albo poprzez zaufanego managera programu afiliacyjnego (jeśli korzystają z sieci afiliacyjnej lub agencji). Możesz pomyśleć nad ręczną akceptacją każdego nowego afilianta, dopiero po jego sprawdzeniu. Część programów partnerskich działa w taki właśnie sposób, chroniąc się przed przypadkowymi rejestracjami mającymi na celu tylko przetestowanie „wrażliwości” danego programu na fraudy. Z drugiej strony musisz się liczyć z tym, że rygorystyczny proces rejestracji może odstraszyć nowych afiliantów. Z drugiej strony w ten sposób pozostaną prawdopodobnie najbardziej zmotywowani i zaangażowani we współpracę partnerzy.

Wszyscy sprzedawcy powinni także podjąć następujące kroki: zbierać, zachowywać i regularnie przeglądać tak wiele informacji o programie jak to tylko możliwe, takich jak adresy IP, odsyłające adresy URL i dane kodów obciążenia zwrotnego (zwrotu środków po anulowaniu transakcji przez kupującego), by móc możliwie jak najwcześniej wyłapać wzory, wskazujące na oszustwo afiliacyjne. W niektórych przypadkach udało się zaobserwować podrzucanie plików ciasteczek wystarczająco wcześnie poprzez przeglądanie danych codziennie.

Upewnij się także, że twój dostawca usług płatniczych będzie obserwował partnerów afiliacyjnych i przychodzące transakcje, żeby wyłapać ewentualne podejrzane transakcje.

Ważne są również regularne wizyty na stronach partnerów afiliacyjnych, żeby upewnić się czy prezentują produkty i usługi firmy odpowiednio, bez języka, który mógłby zwieść klientów i doprowadzić do obciążenia zwrotnego i utraty reputacji. Możesz również w procesie zakupowym uwzględnić najważniejsze informacje dotyczące produktu w taki sposób, aby upewnić się, że kupujący zobaczył je przed zakończeniem transakcji. Wówczas nawet jeśli został wprowadzony w błąd, pozostanie jeszcze czas na reakcję.

—————-

Zarządzanie ryzykiem w programach afiliacyjnych wymaga czasu i czujności, ale nagrodą dla sprzedawcy jest większa pula potencjalnych klientów, więcej sprzedaży i dobrych relacji z klientami, partnerami i bankami. Dlatego warto rozwijać swój program partnerski pod tym kątem. Z pewnością przewagę w tych działaniach zapewnia współpraca z dużymi sieciami afiliacyjnymi, które mają wypracowane już pewne standardy w tym segmencie. Jednak mimo wszystko nie możemy opierać się tylko na zabezpieczeniach sieci, sami również musimy o nie dbać, niezależnie od tego jaką formę przyjął nasz program.


Podobało Ci się? Podziel się...

Dodaj opinię

Twój email nie będzie opublikowany.

Możesz użyć HTML'a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*